Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eskaubei królem rapu

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
King of rap - to tytuł kawałka, do którego powstał najnowszy teledysk znanego rzeszowianom rapera Eskaubei. Przez trzy pierwsze dni na kanale youtube obejrzało go ponad 3 tys. internautów.

„King of rap" w remixie TMK Beatz to drugi, choć nieplanowany klip z epki o tym samym tytule, wydanej latem tego roku. Za teledysk odpowiedzialni są Patryk Kaflowski i Szymon Szeliga, niezwykle utalentowani 19-latkowie z Mielca. Młodzi producenci na swoim koncie mają udział m.in. w Camerimage, najbardziej znanym festiwalu poświęconym autorom zdjęć filmowych.
- To oni namówili mnie do nagrania tego teledysku, bo chcieli wzbogacić swoje portfolio i nabrać doświadczenia. Nigdy nie odrzucam ciekawych możliwości współpracy, więc po kilku rozmowach o kształcie klipu zgodziłem się – opowiada Bartek „Eskaubei" Skubisz.
Rzeszów w oku kamery
Teledysk do utworu przedstawia jeden dzień z życia Eskaubei-rapera i pasjonata muzyki. W kolejnych ujęciach Bartek tworzy swój kawałek, nagrywa go na płytę i zawozi do radia. Przez cały czas śledzi go tajemniczy człowiek, który w końcu wyrywa mu płytę z ręki. Młody chłopak słucha krążka w domu, a później zabiera go do klubu. Chce, żeby DJ puścił płytę podczas imprezy. DJ-em okazuje się jednak... Eskaubei.
- Kiedy zobaczyłem ten teledysk byłem pozytywnie zaskoczony efektem finalnym. Komentarze od internautów tylko potwierdziły moje wrażenia – uśmiecha się.W teledysku pojawiają się znane i mniej znane zakątki naszego miasta: m.in siedziba Akademickiego Radia Centrum, studio Haos i salon fryzjerski przy ul. Króla Kazimierza. Tam zresztą nagrano jeden z zabawniejszych momentów klipu, podczas którego Bartek poddawany jest goleniu brzytwą.
- Ten, kto słucha hip-hopu wie, że ujęcia u fryzjera to jedno z najpopularniejszych obrazów spotykanych w teledyskach amerykańskich raperów. My to kultowe miejsce spotkań potraktowaliśmy z przymrużeniem oka – tłumaczy.
O.S.T.R prywatnie
Podobnie jest z treścią numeru, utrzymanego w stylistyce braggadocio. Polega ona na wychwalaniu swoich umiejętności i udowadnianiu wyższości nad innymi muzykami. To jedna z ulubionych konwencji raperów, dająca możliwość prowokacji i wyzwania na słowny pojedynek. Stąd też odważny tytuł numeru, który znaczy tyle co „król rapu".
- Ja z reguły nie poruszam się w tej konwencji, co nie oznacza, że nie czuję się w niej swobodnie. Ale faktycznie większość moich kawałków dotyczy zupełnie innych sfer życia. Będzie to słychać na płycie, którą wyprodukuje O.S.T.R – dodaje Bartek.
Album, nad którym pieczę ma sprawować największa gwiazda polskiego hip-hopu, powinien ukazać się w tym roku. Muzycy poznali się na koncercie Obrońców Tytułu w Stalowej Woli w 2001 r. Wtedy O.S.T.R nie miał nagranej ani jednej płyty i tak jak Eskaubei był wychodzącym z podziemia raperem. Panowie spotykali się regularnie, aż w końcu postanowili nagrać wspólny materiał.
- Jaki prywatnie jest O.S.T.R? To ciepły, otwarty człowiek, a do tego totalnie pochłonięty przez muzykę. Kiedy pojechaliśmy do jego studia do 3. w nocy potrafił robić beaty. Jest w tym niezmordowany – przyznaje.
Poważnie i wesoło
Krążka możemy się spodziewać jeszcze w tym roku. Eskaubei zarejestrował już większość wokali i czeka na gościnne zwrotki zaproszonych gości. Wśród nich jest czołówka polskiego rapu, w tym Lilu, Mes, Stasiak i Tetris, a także muzycy z nurtu jazz i soul. Całość ma zaaranżować Ostry. Można więc spodziewać się tradycyjnych hip-hopowych i funkowych beatów. Nie zabraknie sampli i partii dogrywanych na żywo. Różnorodnie będzie również tekstowo:
- Jest kilka kawałków, w których poruszam banalne, ale dotąd nieopisane kwestie. Np. w numerze „Jak masz na imię" rapuję o tym, że mam problem z zapamiętywaniem imion osób, które poznaję – uśmiecha się Eskaubei.
- Ale będą też numery opowiadające konkretne historie konkretnych ludzi. Jedne bardziej nostalgiczne, inne radosne - dodaje.
Anna Janik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Eskaubei królem rapu - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto