Drużynowy Puchar Świata - Półfinał: Biało-czerwoni faworytami do złota
Finał tej prestiżowej imprezy odbędzie się po raz pierwszy w historii w czeskiej Pradze.
Podopieczni trenera Marka Cieślaka przystąpią do tegorocznej rywalizacji mocno zmobilizowani, bowiem w zeszłym roku po słabym występie Polska nawet nie awansowała do finału. Z całą pewnością biało- czerwoni będą robili wszystko, aby ponownie wrócić na żużlowy szczyt. A droga do tegorocznego złota naszej drużyny wiedzie przez półfinał z Częstochowie. A tam na "Arena Częstochowa" nasi muszą pokonać dwójkę medalistów ubiegłorocznej edycji Australię i Rosję. Polskę zatem czeka niezwykle trudne zadanie - jeżeli trafimy do barażu, to o awans będzie zdecydowanie trudniej. W "dogrywce" pojadą po raz kolejny ekipa z Antypodów albo Sborna, a także Szwecja, Wielka Brytania lub Dania. Baraż to może być prawdziwy turniej śmierci.
Na nasze szczęście obaj nasi półfinałowi rywale są mocno osłabieni. "Kangury" to już nie ta sama ekipa co chociażby przed rokiem. Koniec kariery Jasona Crumpa robi swoje. Drużyna narodowa straciła zawodnika, którego nie ma kto zastąpić. Do tego kontuzji wykluczającej z udziału w drużynowej rywalizacji nabawił się kapitan Kangurów Chris Holder. I tak Australia z ekipy pretendującej do złota stała się zespołem, który stać co najwyżej o walkę o jeden z medali. Rosja to wciąż fala wznosząca w światowym speedwayu. Wschodni sąsiedzi mają w swoim składzie trzech bardzo wartościowych zawodników w osobie aktualnego lidera cyklu Grand Prix Emila Sajfutdinowa i braci Łagutów. Siłę rażenia pokazali na turnieju Best Pair w Toruniu, gdzie byli o krok od wygranej. Niestety najważniejsze ogniwo tej ekipy Emil nie wystąpi pod Jasną Górą. Sympatyczny zawodnik nabawił się kontuzji, która wyklucza go z jazdy przez najbliższe cztery tygodnie. To najlepszy moment na odbudowanie się Lwów Albionu na międzynarodowej arenie. Awans gospodarzy bezpośrednio do wielkiego finału w Pradze będzie wielką niespodzianką.
Dla Szwecji może to być kolejny bezbarwny rok na światowej arenie. Niby są nazwiska, ale brakuje wyniku. Andreas Jonsson, Fredrik Lindgren i Antonio Lindbaeck mimo, że jadą w tegorocznym cyklu GP gwarancji na dobry wynik nie dają. Ponadto skład Szwedów jest daleki od najmocniejszego zestawienia - wszystko z powodu kontuzji “AJ-a” i Linusa Sundstroema. Zatem na ten moment szczytem możliwości "Trzech Koron" jest baraż.
Ostatni półfinaliści Amerykanie już wykonali plan minimum. Jeżdżąc bowiem bez Grega Hancocka wygrali rundę kwalifikacyjną w Miszkolcu. Niemniej Jankesi nie mają nic do stracenia. A mając takich zawodników jak Greg, Ryan Fisher czy Ricky Wells mogą pokrzyżować plany faworytom.
Drużynowy Puchar Świata - Półfinał: SKŁADY:
PÓŁFINAŁ CZĘSTOCHOWA (13 lipca):
POLSKA
Tomasz Gollob (kapitan)
Jarosław Hampel
Maciej Janowski
Krzysztof Kasprzak
AUSTRALIA
Darcy Ward
Troy Batchelor (kapitan)
Jason Doyle
Davey Watt
ROSJA
1. Wiktor Kułakow
2. Władimir Borodulin
3. Ilja Czałow
4. Andriej Kudriaszow (kapitan)
ŁOTWA
1. Kjastas Puodżuks (kapitan)
2. Maksim Bogdanow
3. Wiaczesław Gieruckis
4. Andrzej Lebiediew
PÓŁFINAŁ KING'S LYNN (15 lipca) :
WIELKA BRYTANIA
Chris Harris (kapitan)
Tai Woffinden
Craig Cook
Edward Kennett
DANIA
Niels Kristian Iversen (kapitan)
Nicki Pedersen
Michael Jepsen Jensen
Kenneth Bjerre
SZWECJA
Fredrik Lindgren
Peter Karlsson
Peter Ljung
Jonas Davidsson
USA
Greg Hancock
Ryan Fisher ( kapitan)
Ricky Wells
Billy Janniro
Drużynowy Puchar Świata - Półfinał: Biało-czerwoni faworytami do złota
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?