Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cezary Grabarczyk będzie wicemarszałkiem?

Marcin Darda
Grabarczyk: - Wybory pokazały, że nie znalazłem zaufania łodzian, nie obroniłem pozycji
Grabarczyk: - Wybory pokazały, że nie znalazłem zaufania łodzian, nie obroniłem pozycji fot. Grzegorz Gałasiński
We wtorek premier Donald Tusk podaje do dymisji swój rząd, potem od prezydenta RP Bronisława Komorowskiego ma otrzymać misję tworzenia nowego. Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk wyprowadza się ze swego gabinetu. W poniedziałek w Radiu Łódź minister powiedział, iż "wybory pokazały, że nie znalazł zaufania łodzian, nie obronił pozycji" i dlatego nie ubiega się o stanowisko.

Cokolwiek to dziwne, bo tuż po wyborach Grabarczyk rozmawiał z premierem na temat przedłużenia misji w resorcie. Jaki był wynik rozmowy, nie wiadomo, ale Grabarczyk rozmawiał z Tuskiem, kiedy już swój wynik znał. Dlatego w PO nikt nie wierzy, iż Grabarczyk nie chciał i nie ubiegał się o to stanowisko. Po prostu nie miał na nie szans i na dokończenie wszystkiego, co zaczął. Jako minister zasłużył się przede wszystkim legislacyjnie, bo zmiany, które wprowadził, odblokowały budowę autostrad. Te budowane są z różnym skutkiem, zazwyczaj z powodu klęsk żywiołowych albo przeszacowanych możliwości wykonawców, tak jak w przypadku autostrady A2.

Na jego negatywny PR złożyły się przede wszystkim fatalne zarządzanie spółkami PKP oraz polityka personalna. SLD zimą przedstawił listę około 40 znajomych ministra, którzy dostali pracę w resorcie i podległych mu spółkach, jak PKP czy Poczta Polska. Sejm trzykrotnie głosował nad wotum nieufności wobec ministra, ale koalicja go wybroniła. W Warszawie mówi się, że łódzki desant Grabarczyka wraca do Łodzi.

Podobno jego zastępca ds. autostrad Radosław Stępień ma zostać wiceprezydentem miasta. W resorcie pracuje też między innymi Marcin Barański, szef gabinetu politycznego oraz Jakub Goździkowski, doradca ministra. Gdyby Grabarczyk został wicemarszałkiem Sejmu, pewnie obaj z nim zostaną. Sam minister nie chciał w poniedziałek mówić o swej przyszłości. Według naszych źródeł, może dostać tylko posadę szefa Sejmowej Komisji Infrastruktury. To byłaby posada nie do przecenienia, gdyby nowym ministrem infrastruktury został Grzegorz Schetyna, konkurent Grabarczyka w walce o wpływy w PO. Byłby Grabarczyk wtedy jego nadzorcą, także politycznym i nadzorcą opozycji premiera Tuska w PO. No i miałby oficjalną możliwość recenzowania pracy Schetyny...

To praca w cieniu, o niewielkim prestiżu, ale obiecująca z punktu widzenia pilnowania interesów tzw. spółdzielni Grabarczyka, czyli jego frakcji.

Odjazd Grabarczyka oznacza też odejścia innych łodzian - nadzorującego m.in. pocztę wiceministra Macieja Jankowskiego, niewykluczone, że także bliskiego Grabarczykowi Zbigniewa Papierskiego, szefa informatyzującej pocztę Post Daty.

Grabarczyk zaczyna zatem na nowo, a bardziej mogłaby go osłabić tylko rządowa nominacja łodzianina Krzysztofa Kwiatkowskiego. Z trzeciego miejsca ograł Grabarczyka, lidera listy i zdobył trzy razy więcej głosów od niego. Jego nazwisko przewija się w przeciekach, ale raz rządowych, innym razem mówi się, że może zostać szefem klubu PO. Jako minister sprawiedliwości oceniany był wysoko, ale w PO kojarzony jest teraz z Grzegorzem Schetyną. Dlatego spekulacje o tym, że nie wejdzie do rządu mogą się brać także stąd, że środowisko Grabarczyka, który ma blisko połowę szabel w zarządzie PO, prze do kryterium geograficznego: skoro łodzianin Grabarczyk nie będzie ministrem, to nie będzie nim także jego adwersarz z Łodzi, czyli Kwiatkowski. We wtorek wybór Prezydium Sejmu, który da odpowiedź na pytanie, czy Grabarczyk dostanie fotel wicemarszałka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto