Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bo zaraz się zacznie...

[email protected]
Rycho wrócił po pracy do domu, zdjął buty, usiadł w fotelu i włączył telewizor. Po chwili woła do żony: – Przynieś mi piwo, bo zaraz się zacznie! Żona mruknęła coś pod nosem, ale piwo przyniosła.

Rycho wrócił po pracy do domu, zdjął buty, usiadł w fotelu i włączył telewizor. Po chwili woła do żony:

– Przynieś mi piwo, bo zaraz się zacznie!

Żona mruknęła coś pod nosem, ale piwo przyniosła. Wypił Rycho piwo i ponownie woła:

– Przynieś mi piwo, zanim się zacznie!

Żona lekko podenerwowana.... Ale piwo przyniosła. Wypił Rycho piwo i woła po raz trzeci:

– Przynieś mi piwo, bo już może się zacząć!

Nie wytrzymała biedna kobieta i krzyczy:

– O nie! Wracasz z pracy, nawet nie mówisz mi „dzień dobry”, rozwalasz się w fotelu, włączasz telewizor i nic tylko pijesz to piwsko! A ja?! Co ja mam z tego życia? Pracuję tak jak ty, a po pracy muszę sprzątać, gotować, prać, zajmować się dziećmi. Robię tysiąc różnych rzeczy i jeszcze mam ci piwo przynosić?!...

Na to Rycho:

– Szlag trafił! Zaczęło się...

* Dowcip ten w wersji knajpianej zna każdy. Znany był już sto lat temu! Zamieścili go w swoich antologiach i Tuwim (1925 r.) i Ligoń (1930 r.): Oto do knajpy wchodzi facet i wciąż prosząc o nalanie kolejnego kieliszka powtarza: „Nalej, bo zaraz się zacznie”. Gdy wreszcie barman pyta: „A co się zacznie?”, gość odpowiada, że nie ma pieniędzy...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto