Będzie łącznik pomiędzy osiedlami Słocina i Wilkowyja? - Radni dyskutują

Koncepcja zakłada skomunikowanie obu osiedli łącznikiem drogowym obok Sklepu Mini Market "Ola".

- Inwestycja jest bardzo istotna, dzięki niej będzie można utworzyć bezpośrednie połączenie z ul. Lwowską dzięki istniejącej ulicy Św. Kingi oraz projektowanego łącznika Olbrachta z Lwowska, a w następstwie od Lwowskiej do Bałtyckiej i dalej w kierunku Asseco aż do S19. Ważnym elementem jest również fakt, że w przyszłości chcąc dostać się właśnie do S19 nie będzie trzeba korzystać z ronda Pobitno - mówi Maciej Rąb, przewodniczący Rady Osiedla Słocina.

We wtorkowym spotkaniu wzięli udział także radni osiedla Wilkowyja wraz z przewodniczącym Rady Osiedla Leszkiem Branachem. - Czy to coś zmieni? Kierowcy jadący z ulicy Słocińskiej przez Olbrachta do centrum miasta i tak będą musieli potem przebić się przez wiecznie zakorkowane Rondo Pobitno. Jeśli projekt będzie zakładał połączenie ul. Olbrachta z ulicą Marcina Filipa i doprowadzenie drogi do S-19 to my się podpiszemy pod tym obiema rękami.

Inwestycja jest potrzebna. Teraz w godzinach szczytu mieszkańcy ul. Słocińskiej stoją często w kilometrowym korku, żeby wydostać się z osiedla. Niektórzy kierowcy próbują ominąć korek wąską ulicą Stanio, by przedostać się ulicą Olbrachta do Lwowskiej. A budowane przy ul. Paderewskiego osiedle bloków na wysokości Parku im. Władysława Szafera jeszcze bardziej zakorkuje ruch na tych ulicach. Jednak by usprawnić komunikację osiedli południowo-wschodniej części Rzeszowa należałoby równocześnie połączyć ul. Wieniawskiego z Aleją Armii Krajowej. O takich planach informował już ratusz.

Przedstawione rozwiązanie powstało na wniosek Rady Osiedla Słocina i będzie przesłane do Miejskiego Zarządu Dróg. Zakłada ono najmniej inwazyjny wariant. Podczas omówienia koncepcji Radni Wilkowyi przedstawili również swoje argumenty zarówno nad zasadnością jak i pewne zagrożenia wynikające z inwestycji, tzn., że przy takim rozwiązaniu trzeba położyć nacisk na przebudowie skrzyżowania pomiędzy Lwowska, Cienistą a Olbrachta - informują radni osiedla Słocina.

- Naszym celem, nie jest przerzucenie korków na osiedle Wilkowyja, a odkorkowanie Słociny i skomunikowanie obu osiedli tak, by służby ratownicze i porządkowe mogły sprawnie dojechać na miejsce w razie konieczności - mówi przewodniczący Kulig.

Koncepcja połączenia obu osiedli była podjęta przez część mieszkańców pięć lat wcześniej za prezydentury Tadeusza Ferenca, który zapoznał się z pomysłem zlecając analizę miejskim urzędnikom. Łącznik miał powstać na wysokości skupu złomu przy ulicy Słocińskiej. Jednak wówczas projekt upadł.