Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Barwy szczęścia". Jacek Rozenek jednego dnia stracił wszystko. Determinacja i upór pomogły mu odzyskać dawne życie

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Jacek Rozenek zagrał w kilkudziesięciu produkcjach telewizyjnych i spektaklach teatralnych. Dzięki swojemu talentowi stał się rozpoznawalny i zyskał duże grono fanów. Jeden dzień sprawił, że jego życie całkowicie się odmieniło. Jacek Rozenek w 2019 roku przeszedł rozległy udar mózgu. Determinacja i chęć życia pozwoliły mu wyjść z choroby obronną ręką. Jak dziś czuje się ceniony aktor?

Jacek Rozenek w "Klanie" i "Barwach szczęścia"

Jacek Rozenek jest rozpoznawalnym polskim aktorem. Największą popularność zdobył jako Rafał Kozień- szef agencji reklamowej „JBD” i homoseksualny przyjaciel Agnieszki Lubicz w serialu "Klan". Następnie zagrał redaktora Marka Szafrańskiego w serialu "Samo życie", a od 2012 roku jest aktorem "Barw szczęścia". W tej produkcji wciela się w rolę Artura Chowańskiego. Aktor ma jednak na swoim koncie kilkadziesiąt ról telewizyjnych i w spektaklach teatralnych. Widzowie mogli go zobaczyć między innymi w "Złotopolskich", "Pensjonacie pod Różą" czy dramacie "Popiełuszko. Wolność jest w nas".

Aktor często udziela także swojego głosu w dubbingu.

Jacek Rozenek urodził się 31 marca 1969 roku w Warszawie. Po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie rozpoczął pracę w Teatrze Współczesnym. Już cztery lata później dał się poznać szerszej publiczności w "Klanie". W kolejnych latach grał na deskach Teatru Powszechnego, Teatru Prezentacje oraz Teatru Kamienica.

Choroba przerwała karierę Rozenka

W 2019 roku świat show- biznesu obiegła wstrząsająca informacja o tym, że Rozenek przeszedł rozległy udar. Później okazało się, że nie był to jeden ale dwa udary. Jego stan był bardzo poważny. Jego rodzina miała być przygotowana na najgorsze...

W skali od 1 do 10 było minus 1. Lekarze właściwie nie dawali mi szans, byłem w stanie terminalnym

- przyznał programie "Pytanie na śniadanie".

Aktor zaczął walkę o życie, z której ostatecznie wyszedł obronną ręką. Po wielomiesięcznej rehabilitacji Rozenek powrócił do zdrowia. O tym, co go spotkało opowiedział ostatnio w programie "Rozmowy o nadziei" emitowanym w TVP Kobieta. Przyznał, że przed udarem był bardzo aktywnym człowiekiem, który regularnie uprawiał sport. Nigdy nie był nawet w szpitalu.

Pierwsze pół roku to był okres, kiedy trudno było mówić o progresie, cała połowa ciała była sparaliżowana w ogóle, psychika była absolutnie rozwalona, to było zmaganie się z potworną depresją

- mówił w programie.

Ogromnym wsparciem dla aktora w czasie jego choroby byli jego synowie.

Jacek Rozenek: życie rodzinne

Aktor był dwukrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była Katarzyna Litwiniuk, która w 2020 roku przegrała walkę z chorobą. Z tego związku Rozenek ma syna Adriana. W 2003 roku aktor wziął drugi ślub. Jego żoną została Małgorzata Rozenek- Majdan. To małżeństwo trwało dziesięć lat, a jego owocem są dwaj synowie: Stanisław i Tadeusz. Choć ich wspólne drogi się rozeszły, para utrzymuje ze sobą przyjazne kontakty i wspólnie dba o dobro synów.

Była żona wspierała Jacka Rozenka także w najtrudniejszych chwilach życia. Po chorobie aktor zaczął popadać w długi. Kosztowna rehabilitacja przerosła finansowe możliwości aktora, który nie był wówczas w stanie pracować. Perfekcyjna Pani Domu wsparła finansowo byłego męża i wzięła na siebie koszty edukacji ich synów.

Aktor aktualnie jest w świetnej formie. Ostatnio media obiegła informacja, że wraca na plan "Barw szczęścia".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Barwy szczęścia". Jacek Rozenek jednego dnia stracił wszystko. Determinacja i upór pomogły mu odzyskać dawne życie - Telemagazyn

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto