Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego wczoraj w godzinach porannych na ekspresowej „trójce” namierzyli pędzącego lewym pasem volkswagena passata. Funkcjonariusze po pomiarze prędkości, który wykazał 189 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie wynosiło 120 km/h, zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedziała 30-letnia kobieta, a obok na siedzeniu pasażera jej małoletni syn.
- Polkowiccy funkcjonariusze poprosili 30-latkę o okazanie wymaganych dokumentów, w tym prawa jazdy, ale w odpowiedzi uzyskali informacje, że mieszkanka Zielonej Góry nigdy nie zdobyła dokumentu uprawniającego do kierowania jakimikolwiek pojazdami - powiedzial nam Przemysław Rybikowski, oficer prasowy polkowickiej komendy. - W związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o 69 km/h i kierowaniem pojazdem bez wymaganych do tego uprawnień policyjna interwencja zakończyła się 1000 złotowym mandatem karnym, 10 punktami karnymi oraz zakazem dalszej jazdy.
Dzięki reakcji policjantów na popełnione wykroczenia być może nie doszło do tragedii, dlatego też funkcjonariusze nadal przypominają kierowcom, że jadąc zbyt szybko stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia nie tylko dla siebie, ale również dla innych osób korzystających z dróg. Apelujemy o rozwagę i stosowanie się do obowiązujących przepisów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?