Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa protest rolników przed granicą w Medyce. Do pikietujących przyjechali przyszli wiceministrowie rolnictwa [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Spotkanie z rolnikami protestującymi przed granicą w Medyce.
Spotkanie z rolnikami protestującymi przed granicą w Medyce. Michał Kołodziejczak/X
Wbrew wcześniejszym spekulacjom, m.in. na portalach społecznościowych, rolnicy nie przerwali blokady drogi dojazdowej do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Medyce. Dzisiaj rano spotkali się z nimi przyszli wiceministrowie rolnictwa Michał Kołodziejczak (Platforma Obywatelska) i Stefan Krajewski (Polskie Stronnictwo Ludowe).

Przed granicą w Medyce od 23 listopada protestują rolnicy z inicjatywy Oszukana Podkarpacka Wieś. Blokują ciężarówkom przejazd na przejście graniczne. Za wyjątkiem ładunków z pomocą humanitarną, wojskową, szybko psująca się żywnością i niebezpiecznych. Inne przepuszczane są po kilka na godzinę.

Domagają się dopłat do upraw kukurydzy (jej cena drastycznie zmalała z powodu przywozu ziarna z Ukrainy), przywrócenia kredytów płynnościowych oraz utrzymania podatków rolnych na dotychczasowym poziomie. Popierają również postulaty wysuwane przez protestujących polskich przewoźników.

Dzisiaj (piątek) rano z protestującymi spotkali się m.in. Michał Kołodziejczak i Stefan Krajewski, którzy w nowym rządzie mają zostać wiceministrami rolnictwa.

Kołodziejczak zapewnił rolników, że trwają już zaawansowane działania w sprawie wszystkich rolniczych postulatów. Stwierdził, że podpisane jest już rozporządzenie o kontynuacji kredytów płynnościowych, a suma pieniędzy na ten cel została zwiększona do 12,5 mld złotych. Dodał, że minister rolnictwa podpisał dokumenty kierowane do Unii Europejskiej, które pozwolą przeznaczyć 1 mld złotych wsparcia dla producentów kukurydzy. Poinformował również, że są przygotowane zmiany do ustawy o podatku rolnym.

Kołodziejczak stwierdził, że kontynuacja protestu przez święta „nie będzie nikomu służyła”. Rolniczy protest planowany jest do 3 stycznia, z możliwością przedłużenia.

Roman Kondrów, lider Oszukanej Wsi stwierdził, że same zapewniania to na razie za mało, aby przerwać protest. Potrzebne są konkretne działania. W przyszłym tygodniu ma się w tej sprawie spotkać w Warszawie z nowym ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim (PSL). Jak dodał, rolnicy gotowi są protestować także w święta.

Protest przewoźników trwa od 6 listopada. Obecnie blokują dojazd do polsko-ukraińskich przejść granicznych w Korczowej (podkarpackie) i Hrebennem (lubelskie). Blokada w Dorohusku (lubelskie)została rozwiązania decyzją administracyjną przez wójta tamtejszej gminy.

Przewoźnicy domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli.

W Medyce czas oczekiwania ciężarówek wynosi 100 godzin, w Krościenku 22, a w Dorohusku 86 godzin.

W Urzędzie Gminy w Medyce odbyły rozmowy protestujących rolników z M. Kołodziejczakiem i S. Krajewskim.

Zmieniła się sytuacja w Dorohusku. W ubiegły poniedziałek (11 grudnia) wójt tej gminy Wojciech Sawa cofnął swoje zezwolenie na protest przewoźników na drodze dojazdowej do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Dorohusku. Przewoźnicy złożyli zawiadomienie o kolejnej akcji w tym miejscu. Wójt się nie zgodził, sprawa trafiła do sądu.

W piątek Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił decyzję wójta zakazującą prowadzenia przez przewoźników protestu. Wójt nie podjął jeszcze decyzji o złożeniu zażalenia. W tej sytuacji przewoźnicy mogą od poniedziałku ponownie blokować dojazd do granicy w Dorohusku.

Przewoźnicy starają się sami rozmawiać ze swoimi ukraińskimi odpowiednikami.

- Jesteśmy po prawie 10 godzinach rozmów. Kilka telefonów do Kijowa, okazało się, że strona biznesowa potrafi rozmawiać, być może sprawniej niż rządowa. Zostaliśmy potraktowani poważnie, widzę te rozmowy jako ważny krok naprzód. W mojej opinii jest umiarkowany progres, ale jeszcze kilka kwestii jest w procedowaniu - informuje Rafał Mekler, przedsiębiorca, jeden z liderów protestu przewoźników w województwie lubelskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trwa protest rolników przed granicą w Medyce. Do pikietujących przyjechali przyszli wiceministrowie rolnictwa [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto