Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes żużlowców Texom Stali Rzeszów: Kierunek może być tylko jeden. Tu musi być pierwsza liga

Marek Bluj
Marek Bluj
Prezes klubu Michał Drymajło i Marcin Nowak- kapitan Texom Stali Rzeszów wierzą w zwycięstwo rzeszowskiej drużyny w niedzielnym meczu na szczycie 2 ligi w Opolu
Prezes klubu Michał Drymajło i Marcin Nowak- kapitan Texom Stali Rzeszów wierzą w zwycięstwo rzeszowskiej drużyny w niedzielnym meczu na szczycie 2 ligi w Opolu Jacek Miciuda
W niedzielę żużlowcy Texom Stali Rzeszów wyjazdowym meczem z Kolejarzem Opole rozpoczną rewanżową rundę rozgrywek. Pierwszą ocenia Michał Drymajło, prezes klubu.

Cztery zwycięstwa, remis i porażka. Drugie miejsce w tabeli o punkt za Opolem. To bilans Texom Stali w pierwszej rundzie. Jak pan ją ocenia?
Runda jest pozytywna, zgodna z naszymi celami. Znajdujemy się w czwórce. Nie można jednak ukrywać, że jest niedosyt, bo w każdym meczu jedziemy o zwycięstwo, tymczasem mamy na koncie porażkę i remis. Nie mniej jednak wyniki i jazda naszej drużyny pozwalają z optymizmem patrzeć na rundę rewanżową.

Największy niedosyt pozostawił po sobie remis w ostatnim meczu z Kolejarzem Opole?...
Na pewno, ale dopadło nas w tym spotkaniu kilka nieszczęść naraz. Mieliśmy bowiem duże problemy sprzętowe W drugiej części zawodów dotknęły one Jacoba Thorssella. Wcześniej Peter Kildemand stracił swój najlepszy silnik, a w pierwszej serii podobnego pecha miał Rafał Karczmarz. Najgorszy był jednak upadek Mateusza Majchera, niezawiniony przez niego i kontuzja, która wyklucza go ze startów na kilka tygodni. To wszystko spowodowało, że do końca meczu walczyliśmy o remis. Mimo, że przegrywaliśmy starty, to jednak prowadziliśmy i gdyby nie pech, wygralibyśmy go. Trzeba się cieszyć z jednego puntu. Jak nie można wygrać, to trzeba chociaż zremisować.

Muszą zastanawiać słabe starty na swoim torze. Co się działo pod taśmą?
Tor był trochę inny niż na treningu. Nie jest to żadne usprawiedliwienie, ale wskazówka na przyszłość, co należy zrobić, aby podobna sytuacja nie miała już miejsca. Pewną wskazówką jest postawa Krystiana Pieszczka, który w kolejnych biegach miał coraz lepsze wyniki, podczas gdyby nasi liderzy rozpoczynali z wysokiego „C”, a kończyli gorzej. Szli z przełożeniami nie w tą stronę, co trzeba. Myślę, że drugi raz nie pozwolimy już sobie na taki błąd.

Nie ma wyjścia, w niedzielę do Opola trzeba jechać po zwycięstwo.
Tak, pojedziemy do niepokonanego lidera pozytywnie nastawieni i zdeterminowani, aby zrewanżować się rywalowi i wygrać na jego torze. Jak zresztą w każdym meczu. Nie patrzymy na to, co się stało w Rzeszowie. To będzie nowy dzień, nowy mecz, nowe szanse. To dobrze, że ten mecz jest niejako „od razu”, nie trzeba było na niego długo czekać. Szybko mamy szansę na rewanż.

Eksperci i kibice są zgodni. Rzeszów ma mocny zespół i to on wywalczy awans do 1 ligi...
Przed nami jeszcze daleka droga, bo cała druga runda. Zobaczymy czy będziemy w play-offach, w których rywalizacja rozpocznie się praktycznie od nowa, ale wszystko zmierza ku temu, żebyśmy się w nich znaleźli. Tak, mamy mocny zespół nie tylko ze względu na nazwiska, ale pokazał on swoją siłę także na torze, poza wiadomymi dwoma meczami, ale mamy także swoje problemy. Trzeba spokojnie podchodzić do czekających nas pojedynków. Trzeba przede wszystkim dać szansę tym chłopakom, bo oni naprawdę potrafią jechać, ale potrzebują wsparcia, za które odwdzięczą się na torze.

Jakie były trzy największe plusy Texom Stali w pierwszej rundzie?
Przede wszystkim mamy drużynę. W naszym teamie jeden staje za drugim. To najważniejsza rzecz. Drugim plusem jest miejsce w tabeli; że jesteśmy w czwórce, choć chciałoby się być na pierwszym miejscu, ale drugie też nie jest złe. Trzecia sprawa, dla mnie, jako człowieka z Rzeszowa, bardzo ważna, mocno budująca, że frekwencja na trybunach się zwiększa. Jest dla kogo prowadzić ten klub, bo tak nie jest on dla mnie, czy sponsorów, tylko dla kibiców. Kierunek może być tylko jeden, że w tym czy następnym roku tu musi być 1 liga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezes żużlowców Texom Stali Rzeszów: Kierunek może być tylko jeden. Tu musi być pierwsza liga - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto