Od 5 lat w Łańcucie (woj. podkarpackie) wolontariusze pomagają w Szlachetnej Paczce. W tym roku 72 rodziny otrzymają pomoc, baza ciągle rośnie. Podczas wczorajszego spotkania w przyjaznej bibliotece I Liceum Ogólnokształcącego w Łańcucie - Wiadomosci24 spotkały się z Liderką Regionu, Panią Martą Stankiewicz oraz wolontariuszami - Maksymilianem Kaszycą i Izabelą Kuras.

Uśmiechnięta, sympatyczna, miła - to atuty szefowej

Liderka Łańcuckiego Rejonu Szlachetnej Paczki buduje drużynę Wolontariuszy od samego początku - W tym roku mija już 5. rok naszej działalności. Startowaliśmy w 2011 roku - mieliśmy wtedy kilkunastu wolontariuszy i niewiele więcej odwiedzonych rodzin - relacjonuje z uśmiechem na twarzy Marta Stankiewicz.
- Dzisiaj możemy powiedzieć, że odwiedziliśmy 150 rodzin, do pomocy w ramach projektu włączyliśmy 72 rodziny, a wśród nich 54 znalazło już swoich Darczyńców. Jednakże w bazie pozostaje jeszcze blisko 20 rodzin, które czekają na osoby gotowe i chcące pomóc. W ostatnim czasie, odwiedziliśmy dodatkowo rodziny, których dotknęła tragedia pożaru. Te osoby straciły znaczny dorobek swojego życia - dodaje.
Marta pomimo "paczki", na co dzień pracuje zawodowo, ale chętnie i z pasją znajduje czas na pomoc innym. Marta jest także harcerką, należy do Łańcuckiego Szczepu Harcerskiego ZHR, w którym służy od 2006 roku.

Maturzyści Iza i Maks - wolontariusze z powołania

W Rejonie Łańcut i okolice zgłosiło się aż 44 wolontariuszy - są otwarci, gotowi do pracy i pomocy potrzebującym.
Mieliśmy okazję poznać Izę i Maksa - maturzystów I Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza w Łańcucie. Bardzo ambitnych, myślących pozytywnie i co najważniejsze pełnych optymizmu, uśmiechu. Iza po liceum wybiera się na psychologię, jak sama mówi - Szlachetna Paczka pozwala jej na poznanie różnych osób, lubi pomagać, a namówił ją wcześniej wspomniany Maksymilian. W tej edycji we dwójkę odwiedzili trzy rodziny. 19-letni Maksymilian w przyszłości chce zostać zawodowym strażakiem. W tym roku, to już jego trzecia edycja.
- Szlachetna Paczka pomogła mi w poznaniu innych aspektów życia w Polsce. To właśnie tutaj spotyka się ludzi, dla których 300 złotych na miesiąc dla całej pięcioosobowej rodziny starcza na wszystko. Uczy nas to pokory, nas jako wolontariuszy Szlachetnej Paczki - dodaje.

Pomagają bo chcą pomagać

Tu w Łańcucie, wszyscy w "paczce" są jak jedna wielka rodzina i to dzięki Marcie, która stara się budować całą tą atmosferę przyjaźni i współpracy. Sama mówi o swoich wolontariuszach, że są to odpowiedzialne, pełne energii i gotowości na wyzwania osoby, bez których powodzenie projektu byłoby niemożliwe. Nie raz, liczy się wzajemne wsparcie i motywacja do działania, której u nas nie brakuje. To właśnie wolontariusz odwiedza rodzinę, poznaje jej historię, a następnie kontaktuje się z Darczyńcą, aby wspólnie osiągnąć radość w domach potrzebujących osób przy dostarczeniu Paczki. Warto przeżyć w swoim życiu taki wolontariat, dlatego już teraz zapraszamy do Drużyny w następnej edycji.

W akcji biorą także udział lokalne samorządy, szkoły. Włączają się również firmy i instytucje publiczne.

- Zapraszamy gorąco wszystkich, którzy chcą i mogą pomóc - prosi Marta wraz z wolontariuszami i dodaje - każdy z nas może dołożyć cegiełkę do tej jakże szlachetnej akcji. Wystarczy wejść na stronę internetową www.szlachetnapaczka.pl, wybrać Rejon Łańcut i okolice, a następnie postępować zgodnie ze wskazówkami.