Na oficjalnej stronie internetowej siatkarzy rzeszowskiej Resovii ukazała się wypowiedź jednego z zawodników na temat ostatniej porażki siatkarzy.
Nie za bardzo ryzykuje pan zdrowiem, grając już drugi mecz z rzędu z kontuzją?
- Jakoś na razie daje radę: mam naciągnięte więzadło kostki. Ale rewelacyjnie nie jest. Jeszcze te dwa mecze powinienem „pociągnąć”. Później jest miesięczna przerwa dla kadry i muszę się wyleczyć.
O waszej porażce zadecydowała chyba właśnie krótka „ławka”...
- Na pewno była jednym z czynników. Na środku praktycznie nie było manewru, bo Łukasz Perłowski nie może grać, a Tomek Kusior jest chyba jeszcze za mało doświadczony. Na przyjęciu trener praktycznie nie mógł robić zmian, bo wczoraj coś stało się Piotrkowi Gabrychowi, a czterech obcokrajowców nie można wystawić. Grało się więc ciężko, w końcówkach brakowało sił.
Widać po waszych reakcjach, że ten punkt was cieszy...
- Bo to było chyba maksimum naszych możliwości. Rywal się długo rozpędzał, a z formą trafił akurat na nas. Do tego dochodzi ta specyficzna hala, na którą klną chyba wszyscy przyjmujący.
resoviassa.pl
Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?