Dziurawe ulice w Rzeszowie po zimie. Bardziej niż dotychczas. Miasto przeznaczy około 2 mln złotych na naprawy

Zima jeszcze oficjalnie się nie zakończyła, jednak rzeszowski ratusz już postanowił zabrać się za naprawę zniszczonych przez oblodzenia i niskie temperatury ulic. Zapytaliśmy na naszym Facebooku, które z dróg w Rzeszowie są najbardziej podziurawione. Internauci przede wszystkim wymieniali ul. Zwięczycką (zakręt), Sikorskiego, Strażacką czy Hetmańską. Oprócz tego zauważyliśmy, że w kiepskim stanie jest np. ulica Chrzanowskiej, czy przede wszystkim Staszica. Kiedy ruszy remont?

- Już zaczęło się naprawianie ubytków pozimowych. Jest ich niestety w tym roku dużo więcej niż po ostatnich zimach. Na razie mamy lepsze warunki, natomiast wiadomo, że więcej pieniędzy pójdzie na to i będzie większy zakres prac

- mówi Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Dodaje, że miasto w tym roku przeznaczyło na ten cel prawie 2 mln złotych z budżetu. Wymienia również, które ulice są już naprawiane. To m. in.:

• al. Piłsudskiego,
• ul. Lisa-Kuli,
• ul. Asnyka,
• ul. Grottgera,
• ul. Hetmańska

Obecna sytuacja na drogach nie jest najlepsza, więc trzeba uważać na stan swojego samochodu. Jeśli jednak na miejskiej drodze stanie się coś z naszym autem, np. zostanie uszkodzone zawieszenie, podwozie czy nastąpi inna usterka, nie zostaniemy bez odszkodowania.

- Drogi w Rzeszowie mamy ubezpieczone. Zgłaszamy się w takim wypadku do Miejskiego Zarządu Dróg. Przedstawiamy szczegóły: gdzie, kiedy, na czym. To kwestia zgłoszenia do ubezpieczyciela

- tłumaczy Artur Gernand.

Dodaje też, że jeśli chodzi o naprawianie zniszczonych po zimie dróg, bardzo pomocni są sami kierowcy z Rzeszowa.

- Mieszkańcy już zgłaszają takie rzeczy do MZD. Inwentaryzacja dróg nie polega tylko na tym, że pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg i firma która działa na zlecenie jeździ. Sporo sygnałów pochodzi od mieszkańców, którzy pomagają miastu zgłaszając tego typu niedoskonałości pozimowe na drogach.