Co z terenem nad odmulonym zalewem w Rzeszowie

Rozmowy, na co przeznaczyć teren leżący tuż przy zalewie prowadzą właściciel Wody Polskie z władzami Rzeszowa. Ze względu na 5-letnią trwałość inwestycji, jaką było odmulanie, Wody Polskie muszą mieć dostęp do zbiornika, aby systematycznie sprawdzać jego głębokość i gromadzenie się na dnie osadów.

Od dłuższego czasu władze Rzeszowa chcą by na wykarczowanym terenie po wspomnianej prawej stronie Wisłoka między zaporą, a żwirownią powstał park miejski. O zagospodarowaniu wspomnianej przestrzeni zapytaliśmy w ratuszu.

- Chcemy te tereny wykorzystać pod zieleń i rekreację. Jest to jednak kwestia przyszłości, ponieważ trzeba najpierw porozumieć się z Wodami Polskimi. Rozmowy są na zaawansowanym etapie i już wkrótce można spodziewać się ich finalizacji przez podpisanie porozumienia oznaczającego możliwość wejścia w teren– tłumaczy Artur Gernand z kancelarii prezydenta miasta Rzeszowa.

- Następnie będziemy musieli opracować cały projekt jak urządzić, to miejsce i dopiero wtedy rozpocząć inwestycję. Myślę, że w tym roku po ustaleniu wszystkich uzgodnień powstanie koncepcja a w przyszłym zostanie zagospodarowane miejsce obok zapory -dodaje Artur Gernand.

Przypomnijmy. Odmulanie zalewu to długo wyczekiwana inwestycja. Prace rozpoczęły się w październiku 2019 roku, natomiast odbiór robót miał miejsce w grudniu 2022 r. Przedsięwzięcie zostało podzielone na dwa etapy. Etap I obejmował obszar o długości 1,1 km od zapory w górę cieku, natomiast etap II realizowany był na długości kolejnych 3 km w całości objętych ochroną w ramach obszaru Natura 2000. Warta 70,5 mln zł inwestycja pozwoliła wydobyć 700 tys. metrów sześciennych osadu, dzięki czemu objętość zbiornika wzrosła dwukrotnie i wynosi obecnie ok. 1,2 mln metrów sześciennych.