Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 11
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Chociaż każdemu kierowcy częściej lub rzadziej zdarza się...
fot. Pixabay.com

TOP 10 najgłupszych zachowań kierowców. Ty też tak robisz! Numer 4 zdarza się każdemu, prawda?

Chociaż każdemu kierowcy częściej lub rzadziej zdarza się wyprzedzać inne samochody, wyprzedzanie jest jednym z najbardziej niebezpiecznych manewrów na drodze. Niestety, wielu kierowców czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym, decydując się na wyprzedzanie na zakręcie. Co mówią przepisy? Wyprzedzać na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi nie można. Nie dotyczy to jedynie dróg jednokierunkowych oraz dwukierunkowych z dwoma wyznaczonymi pasami ruchu. Jeśli w trakcie wyprzedzania musimy wjechać na pas ruchu dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku, poczekajmy z tym manewrem do pokonania zakrętu. O ile na dalszym odcinku drogi wyprzedzania nie zakazują nam znaki pionowe lub poziome. Dlaczego to niebezpieczne? Przed podjęciem manewru wyprzedzania musimy mieć pewność, że mamy odpowiednią widoczność i dostateczną ilość miejsca. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić tego na zakręcie. Wyprzedzanie na zakręcie to prosty sposób na zderzenie czołowe z jadącym prawidłowo pojazdem z przeciwległego kierunku.

Zobacz również

Pyszna babka cytrynowa na drożdżach. To prawdziwy klasyk na Wielkanoc
Materiał promocyjny

Pyszna babka cytrynowa na drożdżach. To prawdziwy klasyk na Wielkanoc

Ministra ds. równości komentuje weto prezydenta. Co dalej z pigułką „dzień po”?

TYLKO U NAS
Ministra ds. równości komentuje weto prezydenta. Co dalej z pigułką „dzień po”?

Polecamy

Zebraliśmy przełomowe, polskie wynalazki w energetyce. Mają wielkie zadanie

Zebraliśmy przełomowe, polskie wynalazki w energetyce. Mają wielkie zadanie

Uczennicy odjęto punkty na maturze. Autorka lektury stanęła w jej obronie

Uczennicy odjęto punkty na maturze. Autorka lektury stanęła w jej obronie

Szukamy śladów powstania styczniowego w Rzeszowie

Szukamy śladów powstania styczniowego w Rzeszowie