Chodzi o firmę Boxelder, która grunty za placem targowym przy ul. Dołowej kupiła kilka lat temu. Chciała wykorzystać je pod budowę biurowców, ale okazało się, że takiej zabudowy nie dopuszcza obowiązujący w tym rejonie plan zagospodarowania. W 2013 roku inwestor przyjechał do Rzeszowa i zaprezentował radnym swoje zamierzenia. Poprosił ich jednocześnie o modyfikację planu tak, aby mógł je zrealizować. Radni zlecili wówczas miejskim planistom prace zmierzające do przygotowania nowego planu, a we wtorek go uchwalili.
- Ten dokument daje inwestorowi możliwość inwestycji, ale przy okazji zabezpiecza interes miasta. W planie jest dokładnie określony kształt przyszłej zabudowy, co daje gwarancję, że nowe budynki będą gabarytami zbliżone do sądu. W taki sam sposób zostaną zabudowane w przyszłości dwa pozostałe kwartały tego terenu, tworząc estetyczną pierzeję placu Allerhanda - mówi Robert Kultys, radny PiS.
Podczas wtorkowej sesji radni zwrócili także uwagę na inne korzyści z planowanej inwestycji. - W tych trzech budynkach prace znajdzie ok. 1500 osób, a to bardzo dobra wiadomość młodych ludzi, którzy kończą tu uczelnie i w wielu przypadkach za pracą muszą wyjeżdżać - mówi Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa.
Boxelder na razie nie podaje, kiedy rozpocznie inwestycję. W tej chwili architekci opracowują dla niego kolejną koncepcję kompleksu, która ma jeszcze lepiej wpisać się w nowy plan zagospodarowania. Budynki mają mieć od 18 do 36 metrów wysokości. Koszt inwestycji szacuje się na ok. 80 mln zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?