Zapędy artystyczne Nikola miała od zawsze, z tego powodu w liceum zaczęła myśleć o architekturze. Zapisała się też na specjalistyczne kursy rysunku i kiedy wydawało się, że ścieżkę kariery ma już zaplanowaną, maturzystka „wsiąkła” w projektowanie ubrań. Choć zajmuje się tym zaledwie od półtora roku, jej projekty i pomysły doceniło już jury konkursu Fashion Desinger Awards i internauci.
- Powodem, dla którego zaczęłam projektować była potrzeba znalezienia ciuchów, które faktycznie mi odpowiadają. Pierwsza była przezroczysta kurtka bomber, którą uszyła mi mama, potem pojawiły się kolejne i kolejne projekty - opowiada.
Pierwsze zadanie w konkursie FDA polegało na przygotowaniu pięciu projektów sylwetek układających się w kolekcję pod hasłem „Hołd dla koloru”.
- Temat specjalnie mi nie leżał, bo sama na co dzień preferuję raczej stonowane barwy. Uznałam jednak, że spróbuję, bo chciałam sprawdzić swoje możliwości. Zaprojektowałam kolekcję dla kobiet - elegancką, ale z nutką fantazji. Niektóre ubrania są transparentne, z kwiatowymi emblematami, jest też dużo sznureczków, falbanek, błyskotek. W jej skład wchodzi m.in. ramoneska wykonana w całości z kolorowego filcu w kwiatowy print. Do rysunków dołączyłam propozycje materiałów i wysłałam - opowiada.
Faworytka sieci
FDA to jeden z najważniejszych tego typu konkursów w kraju. Do kolejnych edycji zgłasza się nawet ponad trzystu uczestników, których prace oceniane są przez uznanych polskich projektantów i artystów. Sito kwalifikacji sprawiło, że do półfinału konkursu zakwalifikowało się dwadzieścia osób. Na wybiegu w warszawskiej Galerii Mokotów zaprezentowali po dwie sylwetki, czyli gotowe stylizacje odszyte na wzór wysłanych na konkurs rysunków. Dziewięciu finalistów konkursu wybrało jury, decyzję o tym kto uzupełni tę stawkę podjęli internauci. Zwyciężczynią tego głosowania okazała się rzeszowianka.
W środę Nikola powalczy o nagrody wśród których jest stypendium na naukę w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubioru. Dla 19-latki marzącej o projektowaniu ubrań, to bardzo cenny bonus.
Perfekcja w każdym calu
- Kiedy zabieram się za projektowanie, najpierw szukam inspiracji, dużo myślę o tym co mam zrobić, dopiero potem przelewam to na papier. Kolekcję opierałam o cykl obrazów Judy Garfin pt. „Ogród”, który składa się z prac przedstawiających kwiaty, ptaki, owady. Bujne kolory dały mi impuls do stworzenia tych ubrań - mówi dziewczyna.
Na finał Nikola będzie musiała przywieźć w sumie cztery zaprojektowane przez siebie sylwetki. Ich uszycie powierza zaufanej krawcowej. Sama na razie nie wyobraża sobie, że miałaby szyć gotowe ubrania.
- Dla mnie musi być perfekcyjnie, a do tego trzeba warsztatu, którego nie mam, nie chcę więc ryzykowac - tłumaczy.
Modowym guru Nikoli jest Elsa Schiaparelli, włoska projektantka i właścicielka domu mody w Paryżu. Nieco porównywana do Chanel, choć obie panie niezbyt się lubiły.
- To klasyczne projekty, bez wydziwiania formą. W pewnym momencie współpracowała z Salvadorem Dalim, a ja lubię jak moda jest wymiksowana ze sztuka. W Polsce w podobnym klimacie pozostawała Jadwiga Grabowska, dyrektorka Mody Polskiej, ale ona najbardziej urzekła mnie swoim charakterem. Myślę, że to jaki człowiek jest, mocno wpływa na jego projekty - przekonuje 19-latka.
Zobacz też: Maciej Zień: wyrabiamy metkę made in Poland. Targi mody HUSH Warsaw
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?