Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projektantka mody z Rzeszowa zachwyciła swoją kolekcją internautów

Katarzyna
- Moje życie weszło na wyższe obroty. Piszę maturę, przygotowuję się do konkursu i kompletuję teczkę na studia na warszawskiej ASP. Ale to dobrze, że dużo się dzieje - śmieje się Nikola.
- Moje życie weszło na wyższe obroty. Piszę maturę, przygotowuję się do konkursu i kompletuję teczkę na studia na warszawskiej ASP. Ale to dobrze, że dużo się dzieje - śmieje się Nikola. K.Kapica
Romantyczna, pełna kwiatów i falbanek. Taka jest kolekcja ubrań Nikoli Fedak, którą rzeszowianka zaprezentuje 11 maja podczas prestiżowej gali w Teatrze Palladium.

Zapędy artystyczne Nikola miała od zawsze, z tego powodu w liceum zaczęła myśleć o architekturze. Zapisała się też na specjalistyczne kursy rysunku i kiedy wydawało się, że ścieżkę kariery ma już zaplanowaną, maturzystka „wsiąkła” w projektowanie ubrań. Choć zajmuje się tym zaledwie od półtora roku, jej projekty i pomysły doceniło już jury konkursu Fashion Desinger Awards i internauci.

- Powodem, dla którego zaczęłam projektować była potrzeba znalezienia ciuchów, które faktycznie mi odpowiadają. Pierwsza była przezroczysta kurtka bomber, którą uszyła mi mama, potem pojawiły się kolejne i kolejne projekty - opowiada.

Pierwsze zadanie w konkursie FDA polegało na przygotowaniu pięciu projektów sylwetek układających się w kolekcję pod hasłem „Hołd dla koloru”.

- Temat specjalnie mi nie leżał, bo sama na co dzień preferuję raczej stonowane barwy. Uznałam jednak, że spróbuję, bo chciałam sprawdzić swoje możliwości. Zaprojektowałam kolekcję dla kobiet - elegancką, ale z nutką fantazji. Niektóre ubrania są transparentne, z kwiatowymi emblematami, jest też dużo sznureczków, falbanek, błyskotek. W jej skład wchodzi m.in. ramoneska wykonana w całości z kolorowego filcu w kwiatowy print. Do rysunków dołączyłam propozycje materiałów i wysłałam - opowiada.

Faworytka sieci

FDA to jeden z najważniejszych tego typu konkursów w kraju. Do kolejnych edycji zgłasza się nawet ponad trzystu uczestników, których prace oceniane są przez uznanych polskich projektantów i artystów. Sito kwalifikacji sprawiło, że do półfinału konkursu zakwalifikowało się dwadzieścia osób. Na wybiegu w warszawskiej Galerii Mokotów zaprezentowali po dwie sylwetki, czyli gotowe stylizacje odszyte na wzór wysłanych na konkurs rysunków. Dziewięciu finalistów konkursu wybrało jury, decyzję o tym kto uzupełni tę stawkę podjęli internauci. Zwyciężczynią tego głosowania okazała się rzeszowianka.

W środę Nikola powalczy o nagrody wśród których jest stypendium na naukę w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubioru. Dla 19-latki marzącej o projektowaniu ubrań, to bardzo cenny bonus.

Perfekcja w każdym calu

- Kiedy zabieram się za projektowanie, najpierw szukam inspiracji, dużo myślę o tym co mam zrobić, dopiero potem przelewam to na papier. Kolekcję opierałam o cykl obrazów Judy Garfin pt. „Ogród”, który składa się z prac przedstawiających kwiaty, ptaki, owady. Bujne kolory dały mi impuls do stworzenia tych ubrań - mówi dziewczyna.

Na finał Nikola będzie musiała przywieźć w sumie cztery zaprojektowane przez siebie sylwetki. Ich uszycie powierza zaufanej krawcowej. Sama na razie nie wyobraża sobie, że miałaby szyć gotowe ubrania.

- Dla mnie musi być perfekcyjnie, a do tego trzeba warsztatu, którego nie mam, nie chcę więc ryzykowac - tłumaczy.

Modowym guru Nikoli jest Elsa Schiaparelli, włoska projektantka i właścicielka domu mody w Paryżu. Nieco porównywana do Chanel, choć obie panie niezbyt się lubiły.

- To klasyczne projekty, bez wydziwiania formą. W pewnym momencie współpracowała z Salvadorem Dalim, a ja lubię jak moda jest wymiksowana ze sztuka. W Polsce w podobnym klimacie pozostawała Jadwiga Grabowska, dyrektorka Mody Polskiej, ale ona najbardziej urzekła mnie swoim charakterem. Myślę, że to jaki człowiek jest, mocno wpływa na jego projekty - przekonuje 19-latka.


Zobacz też: Maciej Zień: wyrabiamy metkę made in Poland. Targi mody HUSH Warsaw

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto