Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Śniadeckich i Orzeszkowej w Rzeszowie piesi muszą chodzić po jezdni. Na chodnikach jest dziki parking

BG
Tak kierowcy parkują w rejonie ul. Orzeszkowej i Śniadeckich w Rzeszowie.
Tak kierowcy parkują w rejonie ul. Orzeszkowej i Śniadeckich w Rzeszowie. Nadesłane przez Czytelnika
Mieszkańcy ulicy Śniadeckich i Orzeszkowej mają dość drogowego bałaganu w ich okolicy. W liście proszą o pomoc w likwidacji dzikich parkingów, które kierowcy zrobili sobie na chodnikach przed ich domami. Czują się bezsilni.

Ulice Fredry, Siemiradzkiego, Orzeszkowej i Śniadeckich to ścisłe centrum Rzeszowa. Sąsiadują przede wszystkim z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i Przychodnią Specjalistyczną Zakładu Opieki Zdrowotnej nr 2. W pobliżu jest także dworzec kolejowy i rynek z halą targową. Co łączy te instytucje? Deficyt miejsc parkingowych. Dlatego okoliczne ulice codzienne są zastawione samochodami.

Po wprowadzeniu do miasta płatnej strefy parkowania sytuacja nieco się poprawiła, bo kierowcy zmuszeni do wnoszenia opłat parkingowych nie zostawiają już samochodów w centrum na całe dnie. Dzięki temu rotacja pojazdów jest większa i znacznie łatwiej znaleźć tu wolne miejsce. Niestety na terenie, na którym obowiązują opłaty nie we wszystkich miejscach można parkować auta. Jest to dozwolone tylko tam, gdzie Miejska Administracja Targowisk i Parkingów wyznaczyła miejsca płatne, oznakowane liniami na ziemi i znakami drogowymi. Pozostała przestrzeń nie została zaliczona do parkingów. Powód? Najczęściej dlatego, że ze względu na bezpieczeństwo samochodów nie wolno tam zostawiać. Na przykład w rejonie skrzyżowań i przejść dla pieszych samochodów nie wolno parkować.

Podobnie jest z wąskimi chodnikami, jakie biegną wzdłuż ulic Śniadeckich i Orzeszkowej. Zgodnie z przepisami kierowca chcąc zostawić auto na chodniku może to zrobić tylko wówczas, gdy zostawi pieszym minimum 1,5 metra przestrzeni. W tym rejonie nie ma takiej możliwości. Efekt? Kierowcy parkują tu auta nie wnosząc opłat. Narażają się w ten sposób na mandat, ale jak przekonują mieszkańcy, strażnicy miejscy nie nadążają z karaniem, a nawet jeśli tu przyjadą, po wypisaniu mandatów, w miejscu samochodów ukaranych kierowców pojawiają się kolejne.

- W okolicach przychodni przy ul. Fredry brak kultury wśród kierowców przybrał już rozmiary epidemii. Miałem dziś rano wątpliwą przyjemność jako pieszy odbyć tam slalom między samochodami. Miejscami chodnik jest w całości zatarasowany, w innych przejdzie co najwyżej pojedynczy pieszy. Przejść z wózkiem nie ma szans. Załączam parę zdjęć z ul. Śniadeckich i ul. Orzeszkowej – pisze w mailu do redakcji internauta. Dodaje, że zdenerwowany zadzwonił po straż miejską.

- Dyżurny poinformował, że wyśle patrol. Czy patrol wysłano i czy podjęto jakieś czynności, tego już nie wiem. Podejrzewam jednak, że dla władz miasta bardziej od przestrzegania prawa i bezpieczeństwa mieszkańców liczy się znajdujący się ul. Śniadeckich parkomat i generowane przezeń przychody. Kierowcy widząc automat pewnie za parkowanie płacą w zamian zastawiając chodniki, a strażnicy o ile nie muszą, problemu nie widzą – denerwuje się czytelnik.

Strażnicy miejscy przekonują, że z problemem walczą. W tym tygodniu w okolicę ZUS zostaną wysłane dodatkowe patrole.

- Kierowcy muszą jednak pamiętać, że niezależnie od tego, czy wzdłuż ulicy obowiązuje zakaz parkowania, czy znaku nie ma, nie wolno bezmyślnie zastawiać chodników. Te 1,5-metra wolnej przestrzeni jest potrzebne, aby piesi mogli bezpiecznie się poruszać. Nie może być tak, że muszą chodzić po jezdni, bo ktoś blokuje im przejście samochodem – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Na prośbę mieszkańców tej okolicy urzędnicy rozważą montaż słupków w tych miejscach, gdzie parkować nie wolno, a chodniki są najbardziej wąskie.

- Tłumaczenie się brakiem miejsc parkingowych nie jest prawdziwe. Na parkingu, jaki powstał po przykryciu Mikośki codziennie są wolne miejsca i bez problemu można tu postawić auto. Ale ludzie są bezczelni i zamiast zapłacić 2 zł, wolą blokować chodniki. Nie może być na to przyzwolenia – mówi internauta.


ZOBACZ TEŻ:Mieszkańcy osiedla Zalesie w Rzeszowie protestowali przeciwko planom prezydenta Tadeusza Ferenca

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto