Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na kłopoty... Babunia Jagódka

Paweł Kontek, ARMA
fot. Materiały prasowe.
„Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny” to siedem nowych opowiadań pióra Anny Brzezińskiej, które zabierają czytelnika w podróż do małej wioski zagubionej gdzieś w Górach Żmijowych.

Oprócz władyki, który pojechał wojować i dotąd nie powrócił oraz plebana nieustannie grzmiącego z ambony o grzechu, Wilżyńska Dolina może poszczycić się jeszcze jedną znamienitą osobistością - wiedźmą. Jednak w odróżnieniu od koleżanek po fachu, które zadowalają się ziołolecznictwem i życiem na marginesie lokalnej społeczności Babunia Jagódka ma ambicje daleko wykraczające poza przeciętność. Biada temu, kto sprzeciwi się wiedźmie lub czymś jej narazi, gdyż nieszkodliwa starowinka może być znacznie bardziej niebezpiecznym przeciwnikiem niż komornik.

Dla fanów książek Anny Brzezińskiej „Wiedźma...” jest długo oczekiwanym powrotem autorki do znanego i sprawdzonego pomysłu, który przyniósł jej nagrodę im. Zajdla. Nowy zbiór opowiadań utrzymuje wysoki poziom poprzedniego tomu i możemy śmiało odrzucić wszelkie obawy na temat niesławnych drugich części. Wraca do kilku wątków już znanych z „Opowieści z Wilżyńskiej Doliny”, bo przecież życie, nawet w zapomnianym przez Boga i ludzi zakątku toczy się własnym torem, ale poznajemy również zupełnie nowe historie.

Sam świat jest czytelnikowi znany choćby z Sagi o Zbóju Twardokęsku, ale sama konstrukcja opowiadań sprawia, że bardzo szybko przyswajamy klimat opowieści. Jest on dużo bardziej przyjazny, niż wspomniany cykl i stanowi dobry początek do bliższego zapoznania się z prozą Brzezińskiej. Myli się jednak ten, kto sądzi, że życie w Wilżyńskiej Dolinie jest lekkie, łatwe i przyjemne.

Chociaż książka w warstwie tekstowej przypomina baśń o nie do końca złej czarownicy, to wizja pisarki jest daleka od wygładzonych bajeczek o bohaterze, który zawsze wygrywa w finałowej rozgrywce. Tutaj zwycięstwo nigdy nie jest pełne i przeważnie ma gorzki smak. Jeśli się dobrze przyjrzeć cała fabuła jest przesycona dramatami ludzkimi. Spśró widocznych na pierwszy rzut oka, komicznych sporów, przebijają przykre ludzkie przywary. Tam gdzie mieszkańcami powinna kierować solidarność, poczucie wspólnego celu rządzi, chciwość, złość, zawiść, zadawnione żale, wścibstwo i zamiłowanie do bezlitosnego oceniania bliźnich. Tym samym Brzezińska dotyka bardzo istotnych problemów, ważnych nie tylko dla mieszkańców Doliny, lecz dla wszystkich, którzy zajrzą pod płaszczyk ludowej gawędy. Zresztą sama pisarka przyznaje, że po Babunię Jagódkę i jej ziomków sięga wówczas, gdy chce powiedzieć coś więcej o współczesnym nam świecie.

Podstawową zaletą „Wiedźmy…” jest jej otwartość na interpretacje. I właśnie od indywidualnych predyspozycji zależy czy na pierwszym miejscu postawimy: przygodę, humor, dramat, czy przypowieść.


Anna Brzezińska: "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny",
Agencja Wydawnicza RUNA, liczba stron 448, cena 35,50 zł


Czytaj również recenzję Opowieści z Wilżyńskiej Doliny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto