Licealiści z V LO w Rzeszowie stworzyli film o sportowych pasjach

Jedenastoosobowa grupa licealistów z V LO jeszcze na początku listopada ubiegłego roku postanowiła zaangażować się w dodatkową działalność, dzięki której mogli rozwinąć dodatkowe talenty, nie tylko sportowe. Włączyli się w projekt "Młodzież (dla) Miasta" organizowany przez Estradę Rzeszowską. Zanim zabrali się do pracy, przeszli szkolenia z kreatywności, współpracy w grupie, zarządzania projektem, finansowania i promocji.

Nie tylko treningi

Licealiści z V LO postanowili sfilmować, jak wygląda zwykły dzień w niezwykłej szkole.

- Chcieliśmy pokazać, jak wygląda dzień uczniów szkoły sportowej, ile mają obowiązków, rzeczy do wykonania, treningów i jak godzimy to wszystko - mówią Sylwia Banek i Anna Bartyzel, uczennice zaangażowane w promocję filmu.

Zaznaczają jednak, że zależało im też na tym, by pokazać, iż ich świat nie opiera się wyłącznie na treningach i współzawodnictwie, ale sport może stać się prawdziwym sensem życia.

- Chciałyśmy przełamać stereotypy związane ze szkołą sportową, ponieważ poza sportem mocno stawiamy na naukę, a codzienne treningi sprawiają, że zawieramy prawdziwe przyjaźnie, stajemy się zależni od siebie i uczymy się pracy w grupach - dodaje Sylwia, trenująca siatkówkę, która w występuje filmie i opowiada o historii szkoły.

"Siatkę" trenuje już od podstawówki. Zakochała się w tej dyscyplinie już od pierwszego treningu i wiedziała, że zwiąże z nią swoją przyszłość.

- Szkoła sportowa dała mi możliwość pracowania dalej nad sobą - mówi.

Ekipa wybrała do 30-minutowego filmu przedstawicieli różnych dyscyplin, m.in. akrobatyki, tańca towarzyskiego, skoków do wody, lekkoatletyki... Premiera filmu miała miejsce w kinie Helios. Uczniowie mówią, że był to dla nich sukces, bo na ich debiutancki film przyszło sporo widzów. Zadowoleni są też z popularności w internecie, bo w ciągu kilku dni osiągnęli wynik 4 tysięcy. Śmieją się, że nie zmienią jednak szkoły sportowej na filmową.

Finanse nie takie straszne

Gabriela Płodzień, Weronika Cynkarz i Diana Bartoń zajmowały się stroną finansową filmu. Dostałyście najgorsze zadanie?

- Właśnie nie - śmieje się Gabriela. - Wydawało się, że będzie bardzo ciężko znaleźć osoby, które będą chciały wesprzeć nas w akcji rzeczowo czy finansowo, a mile się zaskoczyłyśmy już po wejściu do czterech pierwszych sklepów i instytucji.

W produkcję zaangażowali się też: Aleksandra Dul, Justyna Chwasta, Damian Dudziak, Paweł Sowiński, Marcin Bonowicz, Adrian Gosztyła. Wystąpili m.in. akrobaci Rafał Jonkisz, Łukasz Grzybowski i Daniel Kozik, trenujący także skoki do wody.

- Zgodziliśmy się od razu , bo wiedzieliśmy, że będzie to szansa, by wypromować szkołę i zachęcić kandydatów, aby tu przyszli - mówią. - Aby wiedzieli, że ta szkoła naprawdę jest fajna i pozwala rozwijać swoje umiejętności i pasje.