- Jeżeli chodzi o hulajnogi w Rzeszowie, to jest pierwsza szkoda całkowita. Wcześniej mieliśmy zgłoszenia o jakichś uszkodzeniach tych pojazdów, ale nidy wcześniej żadna z nich nie została zniszczona - mówi Paweł Maliszewski, współzałożyciel blinkee.city.
W środę wypożyczalnia pojazdów miejskich udostępniła na swoim facebookowym profilu informację o zatopieniu w Wisłoku jednej z ich hulajnóg elektrycznych. W jej wyłowieniu musiała pomóc straż pożarna.
- Wartość hulajnogi to ponad 3 tys zł. Zgłoszenie przyjęliśmy 16 czerwca przed północą. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie - informuje Adam Szeląg, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie.
Blinkee.city oferowało Rzeszowianom swoje usługi także w ubiegłym roku, jednak już na tę chwilę wiadomo, że w tym sezonie zniszczonych pojazdów jest więcej. Rzeszów to jednak nie jedyne miasto, w którym dochodzi do takich wybryków.
- Przypomniała mi się sytuacja, w której w jednym z chorwackich miast grupa pseudokibiców wzięła sobie za cel niszczenie pojazdów należących do wypożyczalni, nie tylko naszych. Takie akty chuligaństwa nie są bardzo częste, ale zdarzają się nie tylko w Polsce, a na całym świecie - wyjaśnia Paweł Maliszewski.
- W 99 proc. przypadków ludzie są bardzo zadowoleni z naszych usług. Zostaje jednak ten 1 proc. osób, które uważa nas i podobne firmy za zło wcielone. Jakiś czas temu mieszkaniec Warszawy udostępnił na portalu społecznościowym film, na którym niszczył naszą hulajnogę. Sprawa została zgłoszona na prokuraturę, użytkownik ustalony. - opowiada.
Firma myśli już nad sposobami zapobiegania takim sytuacją. Jednym z pomysłów jest wyznaczenie odpowiednich stacji na których można będzie odstawiać hulajnogi. Do korzystania z nich mają zachęcać nagrody dla użytkowników - darmowe przejazdy co jakiś czas.
Jak twierdzą przedstawiciele firmy, wandalizm nie jest problemem na tyle częstym, żeby nie mogli sobie z tym poradzić w najbliższej przyszłości. Uczulają jednak, że jeżeli ktoś widzi zniszczony pojazd, należy to im od razu zgłaszać. Skontaktować z nimi można się pod numerem: (22) 290 25 25. Z pomocą w tej sprawie przychodzi również straż miejska.
- Jeżeli mieszkańcy zobaczą zniszczoną hulajnogę, rower czy skuter, mogą do nas z tym zadzwonić. Podejmiemy wszystkie konieczne czynności w tej sprawie. Jesteśmy na miejscu, więc będziemy reagować szybko - mówi Marek Kruk, komendant Straży Miejskiej w Rzeszowie.
Sprawcy wandalizmu grozi od 3 m-cy do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?