Organizatorzy po wylosowaniu drużyn dla każdego gracza zdecydowali się rywalizować systemem sześciu grup, w każdej po cztery drużyny. Wyjątek stanowiła grupa "D", gdzie znalazła się jedna ekipa więcej.
Po rozegraniu fazy grupowej z turniejem pożegnało się dziewięciu uczestników. Po wyrównanej rywalizacji w fazie pucharowej, w półfinałach zameldowali się: Marceli Chrzanowski (Atletico Madryt), Manchester City (Gustaw Stemplewski), Liverpool (Sebastian Pasiek) oraz Liverpool II (Karol Jopkiewicz).
W półfinałach rozgrywano już dwumecze (jeden mecz u siebie oraz jedne mecz na wyjeździe). W pierwszej parze Altetico Madryt odpadło z Manchesterem City. Tym samym Marceli Chrzanowski oczekiwał na swojego rywala w meczu o trzecie miejsce, a z kolei pewny gry w finale był Gustaw Stemplewski.
Warto było czekać, ponieważ mecze w drugim półfinale przyniosły wiele sportowych emocji. W pierwszym spotkaniu Karol Jopkiewicz pokonał Sebastiana Paśka 4:0 i wszystko wydawało się rozstrzygnięte. Drugi mecz był przeciwieństwem pierwszego i to Pasiek zwyciężył 4:0. Organizatorzy zadecydowali, że drugiego finalistę wyłoni dodatkowe, trzecie spotkanie. W tym meczu padł jednak remis 1:1, a po wyrównanej dogrywce doszło do serii rzutów karnych. W konkursie jedenastek lepszy okazał się Liverpool i to Sebastian Pasiek zmierzył się w finale z Gustawem Stemplewskim.
- Turniej przyniósł więcej emocji, niż mogło się wydawać. Gracze przeżywali prawie każdego gola, bez znaczenia czy była to bramka stracona, czy strzelona - mówi organizator turnieju Krzysztof Giszter. - Były nerwy, radość, ale i rozczarowanie po przegranych spotkaniach. Atmosfera była na najwyższym poziomie. Myślę, że nikt nie żałował tego, że wziął udział w tym wydarzeniu - podkreśla Giszter.
Zanim jednak rozegrano finał, rozstrzygnięto kwestię trzeciego miejsca. Na najniższym stopniu podium znalazło się Atletico Madryt, które zwyciężyło po bramce zdobytej w końcówce drugiej połowy.
Finał nie przyniósł już tyle emocji i spotkanie zakończyło się wygraną Manchesteru City 2:1. Sebastian Pasiek, który grał Liverpoolem, musiał zadowolić się drugim miejscem w turnieju. Trzeci był Marceli Chrzanowski, a tuż za podium znalazł się Karol Jopkiewicz.
Organizatorzy nagrodzili także graczy z największą ilością bramek straconych i z najmniejszą liczbą straconych goli. Karol Jopkiewicz otrzymał nagrodę za najskuteczniejszą ofensywę w turnieju, a Norbert Stefaniak otrzymał nagrodę za najlepszą obronę w całym turnieju.
Fani gry FIFA 19 mogą się spodziewać kolejnych takich wydarzeń. - Z uwagi na bardzo duże zainteresowanie i wiele pytań dotyczących kolejnego turnieju pomyśleliśmy, aby zorganizować kolejną nocną edycję na zakończenie ferii zimowych - 23 lutego - wyjaśnia Krzysztof Giszter. - Wszystko jest na razie na etapie planowania. Będą to już raczej tylko nocne rozgrywki, ponieważ bez wątpienia wiele osób po tygodniu szkoły, czy pracy woli się zrelaksować wieczorem przy konsoli, niż rywalizować w ciągu dnia. Turnieje nocne mają to do siebie, że w ciągu dnia każdy ma czas na załatwienie własnych spraw po to, aby wieczorem móc się zrelaksować - zaznacza organizator.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?