We wtorek około godz. 23 dyżurny lubaczowskiej komendy policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca Narola o zaginięciu jego żony. Po uzyskaniu informacji dotyczących okoliczności zaginięcia, dyżurny skierował na miejsce policyjny patrol.
Funkcjonariusze na początek postanowili sprawdzić posesję wraz z jej zabudowaniami. Szczególną uwagę policjantów zwróciła niezabezpieczona studnia, usytuowana na posesji. Przeczucia funkcjonariuszy okazały się słuszne. W studni znaleźli stojącą po szyję w wodzie zaginioną kobietę. Z uwagi na to, że studnia jest na około 12 metrów głęboka, policjanci utrzymując z nią stały kontakt wzrokowy, wezwali straż pożarną.
Zobacz: Śmiertelny wypadek w Nagoszynie. Zginął kierowca motoroweru [ZDJĘCIA]
Strażacy wydobyli kobietę ze studni. Obecni na miejscu ratownicy medyczni przewieźli 60-letnią mieszkankę Narola do szpitala. Okazało się, że była poobijana i była wyziębiona. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Źródło: www.podkarpacka.policja.gov.pl
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?