- W rozdaniu pieniędzy unijnych na lata 2014-2020 premiowane są zakupy ekologicznych środków transportu. Ponieważ chcemy dalej wymieniać nasz tabor, rozglądamy się za najkorzystniejszym - ekonomicznym, ekologicznym i wydajnym rozwiązaniem. Najprawdopodobniej postawimy na autobusy zasilane energią elektryczną - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Setka do wymiany
Rzeszowskie MPK ma 183 autobusy. 80 z nich to nowe autosany i mercedesy, które miasto kupiło w 2013 i 2014 roku. Mercedesów jest 60, po 30 na gaz ziemny i olej napędowy. Wyprodukowanych w Sanoku autosanów jest 20. Pozostałe pojazdy to głównie starsze jelcze i solarisy, które są jeszcze w niezłym stanie, ale w ciągu kilku lat będą się nadawały do kapitalnych remontów, albo wymiany. Najstarsze z nich przewoźnik będzie chciał zastąpić nowoczesnym taborem. To dlatego regularnie testuje nowoczesne autobusy, wyposażone przede wszystkim w napędy hybrydowe, czyli połączenie silników spalinowych z elektrycznymi. Władze Rzeszowa są jednak poważnie zainteresowane także w pełni elektrycznymi autobusami. Tego typu pojazdy produkowane przez kanadyjską firmę Bombardier delegacja z miasta oglądała w ubiegłym tygodniu w niemieckim Mannheim, które Ma elektryczne linie komunikacji miejskiej. - Autobusy posiadają lekkie baterie, które pozwalają przejechać całą trasę danej linii wyłącznie na prądzie. Po drodze, na przystankach zamontowane są specjalne stacje ładowania. Autobus podczas postoju w zatoce wypuszcza z podwozia płytę, która pobiera prąd poprzez indukcję - wyjaśnia Jeremie Desjardins z Bombardiera.
Elektryczne autobusy miasto chce kupić do 2020 roku. - Myślimy o 100 pojazdach. To najczystszy środek transportu, więc chcielibyśmy postawić na nie przede wszystkim w ścisłym centrum. Nieco dalej jeździłyby wówczas autobusy na gaz, a te zasilane olejem napędowym przesunęlibyśmy do obsługi dalszych linii - dodaje rzecznik Chłodnicki.
Autobusy i kolejka
Niezależnie od planów zakupy autobusów, urzędnicy szykują się do budowy pierwszej linii pasażerskiej kolejki nadziemnej, która ma być uzupełnieniem transportu samochodowego. Marek Ustrobiński, wiceprezydent miasta odpowiedzialny za inwestycje wskazuje na unijny program "Demonstrator", z którego na tego typu rozwiązania można dostać nawet 50 mln euro. - Przygotowano go właśnie z myślą o takich przedsięwzięciach, jak kolejka, aby można było wybudować urządzenia w skali 1:1 i przetestować je w normalnych warunkach. Być może dzięki takiej dotacji udałoby się nam zbudować nawet 5 km toru - mówi wiceprezydent Rzeszowa.
============03 (nm+) Lead(52812053)============
============04 (nm+) Autor(52812054)============
============11 (nm+) Autor zdjęcia(52812057)============
fot. bartosz gubernat
============06 (nm+) Podpis pod zdjęcie(52812058)============
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?