Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drabinianka - osiedle starsze od Rzeszowa?

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
B.Frydrych
Kiedy w 1951 r. wieś Drabiniankę przyłączano do Rzeszowa, nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że to senne, rolnicze osiedle zamieni się w jeden z najpopularniejszych rejonów w mieście.

Jak w „Tamtym Rzeszowie" opisuje Franciszek Kotula, Drabinianka przez lata słynęła z doskonałych jarzyn (zwłaszcza kapusty), którymi zaopatrywała stoły całej okolicy. Dziś, choć nadal nietrudno znaleźć tu pola uprawne, coraz częściej zastępują je inwestycje deweloperów, które od kilku lat wyrastają na Drabinance jak grzyby po deszczu.Z drabiną w godlePierwsze historyczne wzmianki o Drabiniance pojawiają się w 1423r. - ta data widnieje także na charakterystycznym godle, którym do dziś chlubi się osiedle. Zdaniem niektórych badaczy, m.in. Franciszka Kotuli, Drabinianka jest jednak starsza od lokowanego Rzeszowa (1354r.).Mieszkasz na Drabinance? Dołącz do fanów osiedla na Facebooku!                                                                       Przez wieki ziemie, na których leżała wieś przechodziły z rąk do rąk królów i możnych, przeżywając kolejne najazdy wojsk i klęski żywiołowe. Samodzielną wsią Drabinianka przestała być w 1951r., kiedy to – razem z kilkoma innymi – została przyłączona do Rzeszowa. Dzięki tej roszadzie, powierzchnia miasta zwiększyła się wprawdzie aż pięciokrotnie, ale specyficzny charakter osiedla przez wiele lat nie ulegał zmianie. Do dziś zresztą można tu znaleźć drewniane domy, które przetrwały wojenne zawieruchy i mieszkańców, pamiętających jak to było, kiedy Niemcy do wsi weszli. Jednych i drugich jest jednak coraz mniej, a Drabinianka powoli przestaje kojarzyć się ze swoją rolniczą przeszłością, a zaczyna zkomfortowymi apartamentami i luksusowymi domami, które powstają tu teraz w zawrotnym tempie.Na obrzeżu, ale w centrum- Pierwotnie na Drabinance dominowało budownictwo jednorodzinne, w ostatnich latach widać natomiast znacznie większe zainteresowanie deweloperów tą częścią Rzeszowa. Nie jest to jednak wynik jakiejś szczególnej mody, po prostu środek ciężkości miasta przesunął się ze Śródmieścia w stronę handlowej al. Rejtana, a co za tym idzie, Drabinianka stała się atrakcyjną lokalizacją. Nie bez znaczenia jest także fakt, że to łatwe inwestycyjnie, płaskie tereny – tłumaczy Jaromir Rajzer, właściciel biura nieruchomości Certus w Rzeszowie.Wąsko, za wąskoProblemem, który coraz bardziej daje się w kość mieszkańcom osiedla, jest infrastruktura drogowa. Drabinianka nigdy nie była i nadal nie jest przystosowana do przyjęcia takiego napływu mieszkańców. Główne ulice osiedla są wąskie, jednopasmowe, często bez poboczy.- Zarówno al. Sikorskiego, jak i ul. Kwiatkowskiego, które są wlotem tej części miasta, są mocno zakorkowane, a w niektórych godzinach wręcz niewydolne. Dlatego prawdziwe otwarcie tego kierunku Rzeszowa nastąpi dopiero po odblokowaniu głównych dróg poprzez poszerzenie al. Sikorskiego i budowę łącznika z ul. Podkarpacką – zwraca uwagę J.Rajzer.Po latach starań, w tym roku uda się wreszcie zakończyć przebudowę ul. Strażackiej, która spina osiedle na całej szerokości. Dotąd wąska i pozbawiona poboczy droga, została na długim odcinku poszerzona, zyskała oświetlenie, chodniki i ścieżkę rowerową. Mieszkańcy żartobliwie nazywają ją teraz „autostradą Strażacką". Jej okolice stanowią zresztą jeden z głównych ośrodków zabudowy na osiedlu. Na architektoniczny chaos, który dopadł okolice Strażackiej zwraca uwagę Zbigniew Grabowski, przewodniczący Rady Osiedla.- Proszę zobaczyć: kolorowe bloki, małe domki, stare domy, wszystko w jednym miejscu, każdy stawia co innego i jak chce. Nie trzeba być specjalistą, żeby zauważyć, że coś tu jest nie tak – wyjaśnia.Zdaniem Jaromira Rajzera, sytuacja nie ulegnie zmianie, dopóki osiedla nie obejmą miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego- Zróżnicowanie budownictwa na Drabiniance jest spore - zarówno pod względem kubatury, wysokości jak i swoistego kolorytu. Wynika to przede wszystkim z tego, że inwestycje realizowane są w oparciu o indywidualnie wydawane warunki zabudowy. Dopiero wprowadzenie planów, które ciągle są w fazie opracowywania, trochę uporządkuje osiedle – tłumaczy.Dwa światyPewne problemy najwyraźniej jednak nie odstraszają kolejnych rzeszowian, którzy - jak pokazują statystyki - bardzo chętnie przeprowadzają się na Drabiniankę. W ciągu kilku lat liczba mieszkańców osiedla gwałtownie wzrosła i w tej chwili wynosi ponad 10 tysięcy, co plasuje Drabiniankę w czołówce najludniejszych w Rzeszowie.- Moim zdaniem to najładniejsze osiedle w Rzeszowie. Jego urok polega chyba na tym, że łączy w sobie sporo kontrastów – z jednej strony nowoczesne bloki, z drugiej tradycyjne gospodarstwa rolne. Tu ciągle jeszcze niektórych budzą koguty – śmieje się Tomasz Jurek, mieszkaniec Drabiniaki.***Mieszkanie na Drabinance – ile to kosztuje?- Średnia - transakcyjna - cena mieszkań w Rzeszowie, to w przypadku nowego budownictwa ok. 4515/m kw., a na rynku wtórnym ok. 4384zł. Na Drabinance szacuję, że ta cena będzie niższa o około 50-100 zł. Jeśli natomiast chodzi o działki, to w okolicach Powstańców Warszawy cena z reguły będzie przekraczała 20 tys/ar, choć tu liczba działek realnie przeznaczonych do sprzedaży jest niewielka. Na dalszych ulicach to około 16-20 tys. Mam na myśli oczywiście działki, które z uwagi na wielkość, możliwości wydania warunków zabudowy, dostępność uzbrojenia, kwalifikują się do tego, żeby je zabudować. W przeciwnym razie, wartość nieruchomości będzie znacznie niższa – tłumaczy Jaromir Rajzer.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drabinianka - osiedle starsze od Rzeszowa? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto