Trójkąt istnieje niespełna dwa lata. Skierowany jest na działalność komercyjną, jednocześnie od początku organizuje liczne turnieje bilarda, darta i w piłkarzyki. Najlepsi zawodnicy, którzy grają w nim „w kulki” postanowili spróbować swych sił w rywalizacji z zawodnikami spoza Rzeszowa i województwa.
Trójkąt będzie drugą rzeszowską drużyną biorącą udział w ligowych rozgrywkach. Pierwszą była Ósemka, najstarszy klub bilardowy w Rzeszowie, który swego czasu miał znakomity zespół. W ekstraklasie w latach 1995-97 na Ósemkę w Polsce nie było mocnych. Później klub Janusza Stawarza (przez lata wiceprezesa PZBil) zdobył wicemistrzostwo kraju (jego zawodnicy wiele medali MP i ME), występował na zapleczu ekstraklasy. W końcu jednak drużyna dokonała żywota.
Wychowankowie Ósemki, ale nie tylko
Właśnie w Ósemce uczyli się bilarda zawodnicy, którzy będą stanowić większość kadry Trójkącie. - W bilarda gram od 26 lat. Zaczynałem w Ósemce, kiedy miała siedzibę jeszcze w Renie przy Rejtana. Po paru latach udało mi się zdobyć mistrzostwo Rzeszowa - wspomina Tomasz Sadlik, szef Trójkąta i kapitan drużyny. - Pomysł na utworzenie zespołu wyszedł od chłopaków, którzy przychodzą pograć do klubu. Powiedziałem, dlaczego nie. Jestem w trakcie rejestrowania stowarzyszenia sportowego.
Oprócz wyżej wymienionego, w składzie zespołu znajdą się Bartosz Bielec, Szymon Sadlik (starszy brat Tomasza), Krystian Tanasiewicz, Sebastian Hołówko, Karol Mazurek, Jakub Dobrowolski. Liderem powinien być Bielec, który ma na koncie występy w ekstraklasie w barwach Ósemki i Bilarda Studio Warszawa. Na najwyższym poziomie lekko nie miał, ale potrafił ograć tak uznanych zawodników jak Karol Skowerski czy Wojciech Trajdos. Swego czasu wywalczył 3. miejsce w zawodach Pol Tour i zajął 9. lokatę w mistrzostwach Polski. - Jestem trzy sezony poza ligą, ale od czasu do czasu trenuję, grywam w turniejach. Teraz trzeba trochę więcej poćwiczyć i możemy ruszać do akcji - mówi Bartek.
Jest i nastolatek
Jedynym graczem spoza Rzeszowa (i jedynym nastolatkiem) będzie w ekipie Trójkąta Karol Mazurek. Pochodzi z Żurawicy, zaczynał grać w Imperium Przemyśl, potem była Ósemka i Pino Dębica. Zdobył m.in. srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski juniorów. - Jestem w klasie maturalnej, ale znajdę czas na ligę - mówi uczeń I LO w Przemyślu, który wstępnie planuje studia na Akademii Wojskowej.
Jakub Dobrowolski (rocznik 1981) 10 lat temu niewiele potrafił, ale dzięki żmudnemu treningowi (potrafił ćwiczyć po blisko 10 godzin na dzień) w niespełna 2 lata wskoczył na wysoki poziom. W tamtym roku zdobył w Łodzi 3. lokatę w finale mistrzostw Polski amatorów. - Pomogę Trójkątowi, ale mam małe dzieci i mogę być tylko rezerwowym - podkreśla Kuba.
Szukają sponsora
Jeśli chodzi o cel, Tomasz Sadlik stawia sprawę jasno. - Awans na zaplecze ekstraklasy. Damy radę. Właśnie awansował tam Oskar Stalowa Wola, a nie jesteśmy od nich gorsi. Sezon będzie kosztował kilka tysięcy złotych. Skoro mam okazję, to wysyłam sygnał do sponsorów. Jeśli ktoś nam pomoże, na pewno zrobimy mu dobrą reklamę - zaznacza kapitan Trójkąta.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?